Nasze święta Bożego Narodzenia zatrzymane w zimowych obrazkach, ale wcześniej pochwalę się prezentem jaki znalazłam pod choinką 😀
Według informacji to tylko pierwsza część kolekcji kryminałów Agaty Christie, bo druga taka sama ilościowo w drodze. Przede mną tydzień urlopu, nie pytajcie co będę robić 😀
Wigilijny wieczór przyniósł zdecydowaną zmianę pogody, deszcz zamienił się w śnieg. Zrobił się prawdziwie świąteczny nastrój.
Poranek pierwszego dnia świąt:
I nasz kościół w świątecznym stroju.
Drugi dzień świąt.
A wcześniej z samiutkiego rana za oknem powitało nas ogromne stado jeleni. Polecam powiekszyć zdjęcia, zdecydowanie lepiej widać ;)
I przy stole, gdy już wszyscy mieli dość jedzenia czyli rodzinne granie.
A jutro i kilka następnych dni aż do Nowego Roku to czas bez planów, bez pośpiechu, bez trzeba, muszę czy należy. Niech powoli i leniwie zakończy się ten rok, za którym nie będę tęsknić ani mile wspominać.
Pozdrawiam Was cieplutko i dziękuję serdecznie za wszystkie świąteczne życzenia :)
I świąteczny dobry klik dla Laurki 🎄
Piekny prezent I pieknie spędzone święta.Widoki macie cudowne czy sarny teraz też szybciej rozmnażają tak jak dziki ,?Kościółek sliczny .Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKościółek mamy bardzo klimatyczny :)
UsuńCzy sarny szybciej się w ostatnich latach rozmnażają nie mam pojęcia, teraz zimą zgrupowane są w dużych stadach, a to na zdjęciu, jak na nasze dotychczasowe obserwacje było bardzo duże. Pozdrawiam Ula
Niezłe stadko. A jak prowokacyjnie spoglądają na Wasz dom? Pozują do zdjęć😄Jesienią pewnie macie rykowisko. U Was więcej śniegu. Piękny prezent. Lubię takie. Udanego tygodnia. 🙂
OdpowiedzUsuńPunkt obserwacyjnymamy mamy tu naprawdę piękny a i rykowisko co roku obowiązkowo 😉 Pozdrawiam
UsuńTeż musiałabym przerwać wyliczanie dobrych ludzi, dziękuję Ci za piękny pomysł adwentowy, i widoczki. :D świąteczne zdjęcia też piękne. Pozdrawiam serdecznie i spokojnego tygodnia życzę.
OdpowiedzUsuńTo ja bardzo Ci dziękuję za towarzyszenie mi w tym adwentowym oczekiwaniu na święta :) Teraz faktycznie mam w planie mały reset przed rozpoczęciem kolejnego roku i nowymi wyzwaniami. Pozdrawiam :))
UsuńPierwsze zdjęcie przeczy temu, że nie masz planów na po Świętach :). Ta kolekcja książek Agaty Christie jest teraz bardzo popularna zatem cieszę się Twoim szczęściem. Też mam spory stosik książęk do ogarnięcia ale to dopiero w weekend bo dzisiaj ostatni dzień wolnego i od jutra szarość dnia codziennego, na którą nie jestem gotowa :).
OdpowiedzUsuńFaktycznie ogromne to stado jeleni, często widuję sarny ale w takiej ilości jeszcze nigdy. Mistyczne doznanie.
Wszystkiego dobrego na ten poświąteczny czas, niech będzie magicznie.
Czytanie to czynność poza wszelkimi planami :) Mimo tego, że zwierzęta leśne za oknem to dla nas codzienność, to taka ich ilość w jednym stadzie jest jednak rzadkością. Robi wrażenie. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńPodobne stado śmigało nam niedawno przed maską samochodu, ledwie 2-3 metry, takiego pokazu piękna żaden balet nie zapewni...;o)
OdpowiedzUsuńLeniuj na całego !! ;o)
Próbuję leniuchować, chociaż przyznam, że to nie jest takie łatwe, ale brak presji, że coś muszę zrobić jest cudowny :))
Usuńsuper
OdpowiedzUsuń😊🤗
UsuńPiękne Święta i piękne prezenty!!!!Będziesz miała co czytać przez dłuższy czas...
OdpowiedzUsuńI na dodatek prawdziwa zima przyszła:-))
Wszystkiego najlepszego poświątecznego ....
I zapraszam do Samotni ...
Dziękuję i nawzajem Stokrotko 😊
UsuńKsiążka to najlepszy w świecie prezent, każda. Uwielbiam Agatę Christie, ale przyznaję, że musiałam do niej dorosnąć, bo w tzw. młodości 😉 nie lubiłam jej książek, z jednym wyjątkiem, czyli "10 małych murzynków vel indian", czyli poprawnościowo "I nie było juz nikogo". Też zbieram, ale na półce z ebookami.
OdpowiedzUsuńTen widok za oknem - wart wszystkich pieniędzy:) Miłego czytania.
Muszę zrobić teraz miejsce na półce dla tej kolekcji, a według zapowiedzi wydawcy mają się pojawić kolejne pozycje tym razem z panną Marple. Ale to dopiero za jakiś czas, myślę że zdążę do tego czasu przeczytać te z Herkulesem Poirot. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńZnów to powiem - ależ tam pięknie u Ciebie, zazdroszczę naprawdę. Na Pomorzu równie zimowo, chociaż temperatura mniej sroga.
OdpowiedzUsuńDaj znać, czy polecasz Agatę Christie, ja nigdy nic nie przeczytałam jej autorstwa i zastanawiam się, czy dać jej szansę.
PS. Dziękuję za komentarz u mnie <3
Agatę Christie polecam z całego serca, masz u niej zagwarantowaną zabawę w podejrzewanie jako zabójcy każdej postaci, która pojawią się w książce 😄. Pozdrawiam i uścisków ślę moc 🥰
UsuńŚwietne zdjęcia, stado imponujące, podobnie jak stos książek. Zauroczył mnie Wasz kościółek.
OdpowiedzUsuńObydwa zdjęcia w kościele są robione z tego samego miejsca tylko w dwie różne strony. Tak więc widać tu jego wielkość 😊. Pozdrawiam Basiu :)
UsuńPiękny świąteczny klimat!
OdpowiedzUsuńOj tak, czas urlopu między świętami- uwielbiam!
Pozdrawiam w ostatnim dniu 2021 roku!
Czytania będzie chyba na więcej niż na tydzień. Uroczy kościółek, lubię takie. Widzę, że ta gra w pociągi robi furorę, podobnie jak szopki przed ołtarzem, a nie gdzieś z boku kościoła.
OdpowiedzUsuń