Widok - trochę śniegu, trochę mrozu.
Prognozy straszą, że jutro ma być 6 -7 stopni powyżej zera i deszcz. Pożyjemy zobaczymy.Ciasta upieczone z samego rana, brakuje jeszcze 3-bita, ale to ciasto już bez pieczenia.
Myśl na dziś:
"Tyle wart jest nasz rok, ile zdołaliśmy przezwyciężyć w sobie niechęci, ile zdołaliśmy przełamać ludzkiej złości i gniewu. Tyle wart jest nasz rok ile ludziom zdołaliśmy zaoszczędzić smutku, cierpień, przeciwności. Tyle wart jest nasz rok, ile zdołaliśmy okazać ludziom serca, bliskości, współczucia, dobroci ì pociechy. Tyle wart jest nasz rok, ile zdołaliśmy zapłacić dobrem za wyrządzane nam zło."
kard. Stefan Wyszyński
Codziennie klikamy - Laurkę odsłaniamy 🥰
Szybko się uwinełaś z pieczeniem, apetycznie wygląda. Mróz mały ale wiatr daje po kościach.Piekne przemyślenia.Buziaki.
OdpowiedzUsuńMądrze ten Wyszyński powiedział
OdpowiedzUsuńCytat Wyszyńskiego bardzo udany. Aż poleciała mi ślinka na widok wypieków. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego co najpiękniejsze i najwspanialsze dla Ciebie i Twoich najbliższych na te święta. Niech to będzie wyjątkowy czas, mimo wszystko
OdpowiedzUsuńJakie udane wypieki i piękne ozdoby.
OdpowiedzUsuńRadosnych Świąt, Elu!
U nas Wigilia z +5 stopniami, ale śniegu się nieco ostało. Dzisiaj natomiast -2 i tyle śniegu napadało, aż w szoku jestem, bo nie pamiętam kiedy ostatnio mieliśmy białe święta...
OdpowiedzUsuńZdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia, wszystkiego dobrego!
Pozdrawiam! ;)
Piękna myśl dziękuję za nią... :D
OdpowiedzUsuń