Trzecia niedziela adwentu, niedziela radości i różowa świeczka na wianuszku:
I widok:
I bonus widokowy w postaci stada jeleni w tle.
Zgodnie z zapowiedzą prezentuję swoje ostatnie szydełkowe robótki na choinkę:
Chciałam jeszcze zrobić zdjęcia pojedynczym bombkom, ale sfotografować taką przestrzenną robótkę, aby oddać jej cały urok to chyba ponad moje umiejętności fotograficzne. Myślę, że jak zawisną już na choince będzie o wiele łatwiej. Poza tym jednak jeszcze raz będę je usztywniać, tym razem w cukrze za radą sąsiadki Marysi. Przy okazji muszę jeszcze koniecznie wspomnieć o sile bloga, dzięki któremu będzie dodatkowa porcja uszek z grzybkami leśnymi, a właściwie to dzięki prezentowi od Marysi, która jest jego wierną czytelniczką. Dziękuję 🥰
I jeszcze susz owocowy na wigilijny kompot, gdyż u nas w domu nigdy nie jest go za dużo 😀
Niedzielny wieczór zamierzam spędzić z 4 x K czyli książka, kanapa, kocyk i kawa 😁.
Myśl na dziś:
"W życiu jest najlepiej, kiedy jest nam dobrze i źle.
Kiedy jest nam tylko dobrze - to niedobrze."
Piekny prezent dostałaś.Ja usztywnialam pół na pół ,vicol i ługa.Po cukrze żółkną.Dzisiaj niedziela radości.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWolałabym, żeby jednak te moje bombki zachowały biały kolor. Do świąt jeszcze trochę czasu, coś zdecyduję 😉
UsuńJa właśnie też już mam przyszykowane owoce na kompot :D Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKompot z suszu musi być i to bardzo dużych ilościach :)
UsuńŚliczne ozdoby choinkowe. Urocza jest świeczka i aniołki. Gwiazdeczki i bombeczki zresztą też.
OdpowiedzUsuńBardzo liczne stado jeleni, uwielbiam takie widoki!
U nas Też było dziś lepienie pierogów, ale jeszcze na bieżące potrzeby, nie na święta.
Pozdrawiam serdecznie
Już sama nie mogę doczekać się, kiedy te ozdoby zawisną na choince :) Te widoki ze zwierzętami mamy dość często, ale mimo to nas również wciąż zachwycają :)
UsuńZawsze mnie ciekawiło jak się je usztywnia. Mam taką filiżankę ze spodeczkiem
OdpowiedzUsuńCudo
I nie żółknie
No właśnie mam różne sprzeczne informacje co to żółknięcia robótek po usztywnieniu w cukrze. Także sama już nie wiem...
UsuńZachwyciły mnie te szydełkowe ozdoby choinkowe, cudne!!! Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńDziękuję, czuję się dumna tym bardziej, że jeszcze rok temu nawet nie myślałam, że potrafię takie zrobić 😉😊
Usuńświetne to 4 x K, wesoły pomysł. Cegiełka odsłonieta. Usmiechy
OdpowiedzUsuńTe skróty mają swój urok 😀. Widziałam
Usuńdziś u Ciebie 3xP 😄
Zapowiada się ślicznie i smacznie...;o)
OdpowiedzUsuńAż sama się boję, żeby nie przedobrzyć z tą ślicznością, bo jeśli chodzi o smaczność to od wielu wielu lat trzymam się naszych tradycyjnych potraw, więc musi być smacznie 😉😊
UsuńSzydełkowe ozdoby na choinkę wyglądają prześlicznie :). Zapach grzybów leśnych - po prostu kocham. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTa zewnętrzna oprawa świąt jednak też jest ważna, bo przede wszystkim podkreśla ich wyjątkowość :)
Usuń