2 Niedziela Adwentu.
I widok za oknem rano:
W południe:
I pod wieczór, czyli po godzinie 15 😉
Dawno nie było nic szydełkowego, więc dzisiaj mała zapowiedź tego, czym zajmuję się ostatnio, a więcej pokażę już lada dzień, jak tylko te robótki usztywnię.
Myśl na dzisiaj:
“Nie ma sytuacji bez wyjścia. Kiedy Bóg drzwi zamyka to otwiera okno”.
ks. J. Twardowski.
Klikam w niedzielę i daję Laurce nadzieję :)
Pogoda zmienną jest, byłaś czujna, masz wszystkie jej odsłony.
OdpowiedzUsuńTylko w weekend mam ten komfort, że mogę robić zdjęcia w różnych porach dnia, więc postanowiłam to wykorzystać 😊
UsuńTworzy się ozdoby świąteczne, u nas też snieg , może więcej go zostało niż u Ciebie.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńW nocy sypał dość mocno, a potem temperatura na plusie niestety zrobiła swoje. Święta coraz bliżej, ozdob coraz więcej 😉
UsuńŁadny ten świecznik ze świeczkami, klimatycznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńU nas też od rana biało. Pozdrawiam serdecznie, a z okazji Niedzieli Pokoju życzę, aby ten Pokój nigdy nie opuszczał Ciebie i Twoich najbliższych
OdpowiedzUsuńDziękuję Karolinko i tego również i Tobie życzę :)
UsuńJa zdążyąłam chwilową zimę nad morzem:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ta zima w tym roku jeszcze nieźle da się nam we znaki, ale te pierwsze porywy mają sporo uroku :)
UsuńPodziwiam i bombkę, i gwiazdkę. Ładniutkie wzory. Szczerze mówiąc bombki jeszcze nie robiłam, ale tęsknię za formami przestrzennymi. Śnieg u nas wczoraj popadał, utrzymuje się, bo jest - 1.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam w Mikołajki.
Bombki robi się bardzo przyjemnie i szybko, a przede mną jeszcze przestrzenne aniołki i dzwoneczki. Przynajmniej po jednym chciałabym zrobić, ale jak się rozpędzę to może i wyjdzie więcej ;)
Usuń