Na końcu podwórka jest sobie taki kącik, gdzie oprócz posiania przeze mnie kilku nasion dyni, został pozostawiony sam sobie. I jak widać świetnie sobie radzi bez ludzkiej ingerencji. Znacie powiedzenie o gruszkach na wierzbie? Gruszki może nie koniecznie na wierzbie wyrosną, ale dynia na brzozie jak najbardziej.
Cieszę się, że wrzesień jest taki ciepły w tym roku, bo moje dynie wysiane dość późno mają szansę jeszcze urosnąć.
P.S.
W tytule postu zmiana nazwy drzewa jest dziełem przypadku, ale efekt tak mi się spodobał, że postanowiłam potraktować to, jako przypadek zamierzony ;)
Oj tak, jak się dynia do czegoś przyczepić to leci błyskawicznie do góry, pięknie to wygląda.
OdpowiedzUsuńNiby nic a potrafi tak pocieszyć oko :)
OdpowiedzUsuńPiękna dynia. Może dlatego, że na wierzbie. ;) .
OdpowiedzUsuńPo niedzieli podobno wraca lato. Pozdrawiam. :) .
U nas cały czas bardzo ciepło, niech tak będzie jak najdłużej.
UsuńDobrze to znam, u mnie w tym roku fasolka na jabłoni, w zeszłym fasolka na śliwie. Już mnie przestało to zadziwiać ale ten pierwszy raz był cudowny.
OdpowiedzUsuńMówią, że gruszki na wierzbie nie wyrosną, ale dynie i fasolki są sprytniejsze i rosną gdzie chcą ;)
UsuńPięknie wygląda dynia na wierzbie, w ubieglym roku dynue izfobne opanowaly mi tuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dynie na tujach, to prawie jak bombki na choince :)
UsuńWow, przyroda jednak nie przestanie mnie zaskakiwać :) A zakątek - śliczny. Życzę dużo słońca - Tobie i Twoim dyniom :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo w imieniu swoim i dyń :D
UsuńKilka dni temu zobaczyłam sobie w sklepie i melancholijnie uświadomiłam sobie, że nadchodzi czas zup z dyni
OdpowiedzUsuńDynie zobaczyłam oczywiście
UsuńNo niestety, ale na pocieszenie pogoda cały czas letnia, wcale nie przypomina, że to już jesień za pasem.
UsuńPięknie wygląda ta dynia na brzozie- bardzo oryginalna ozdoba! Masz śliczny dyniowy zakątek. Ma być teraz ciepło, więc dynie jeszcze podrosną. Już są takie ładniutkie i zdrowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dynie rosną jak na drożdżach, a pogoda faktycznie im sprzyja. Oby jak najdłużej.
UsuńSuper, natura sama się kształtuje😀
OdpowiedzUsuńA u mnie w ogródeczku dynie ładnie wzeszły, miały kwiaty, ale owoców brak- za suszo.
Za to mam dziś na obiad pyszną na pikantnie zupkę dyniową, bo bardzo ją lubię🥣😀
Moje dynie jeszcze nie za duże, ale mają szansę w taki ciepły wrzesień jeszcze podrosnąć. A potem będą i u mnie zupki i moje ulubione pestki z dyni.
Usuń