Do wędrówki szlakiem "Skalnych Grzybów" robiliśmy dwukrotne podejście. Za pierwszym razem zaraz po wejściu na szlak usłyszeliśmy grzmoty i zaczął padać deszcz. Nie zostało nam nic innego jak rezygnować i wracać do samochodu. Dzień później było już czyściutkie niebo i 30 st. na termometrze. Możecie wierzyć, że idąc przez las i mając butelkę wody do picia ta temperatura nie była wcale aż tak bardzo odczuwalna. Może tylko pod koniec wycieczki czuliśmy większe zmęczenie niż zwykle.
Cała trasa wiedzie przez las, zresztą gdzieżby indziej szukać grzybów 😉. Na początku trasy nie wiele się dzieje, ale po ok. 15 może 20 minutach zaczynają pojawiać się pierwsze okazy. Ale gdy już miniemy "Skalne Wrota" to skał przypominających grzyby (i nie tylko grzyby) jest już więcej. Część z nich jest opisana, wiele innych trzeba wypatrzeć samemu. Niestety, ze względu na ograniczenia czasowe nie udało nam się przejść całego szlaku i zdecydowaliśmy się na opcję minimum schodząc w pewnym momencie z czerwonego szlaku na niebieski i przy Pielgrzymie skręciliśmy na zielony i króciutki niebieski i zatoczyliśmy pętlę wchodząc spowrotem na czerwony, którym wróciliśmy na parking. Wyszło w sumie 8 km co oznacza, że można potraktować tę wyprawa jako taki rekonesans i zachętę aby wrócić tu w przyszłości już na cały szlak.
Kolejna wycieczka po górach za nami i powoli zbliżamy się do końca turnusu rehabilitacyjnego i do końca tych naszych ponadprogramowych aktywności w formie wycieczek i wędrówek po Kotlinie Kłodzkiej i Górach Stołowych. Jeszcze chwila i czas wracać do domu 😀.
I jak zawsze proszę o dobry klik dla Laurki 😊
Cudne są te grzyby, tych nie widziałam, ja byłam na zbiorowej wycieczce.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUla, na szlak można wejść z różnych stron, więc jest duże prawdopodobieństwo, że widziałaś te do których my nie doszliśmy 😉
UsuńPrzepięknie to wygląda:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńTo prawda Reniu , te skały tak uformowane robią wrażenie :)
UsuńRewelacyjne te grzyby. I chyba nawet nie są trujące :)
OdpowiedzUsuńNigdy tam nie byłam...ale widoki niesamowite, koniecznie muszę zobaczyć te ,,skałki,,
OdpowiedzUsuń