.... przed południem pierwsze zabiegi i ćwiczenia, które mają przywrócić mi kondycję i sprawność sprzed covida. Zaś wieczorem, jako kontynuacja wczorajszego wątku o Ogrodzie Muzycznym dzisiaj koncert w Teatrze Zdrojowym. Wrażenia oczywiście jak najbardziej pozytywne, piękne głosy i wykonanie, ciekawie dobrany repertuar, po koncercie chwila prywatnej rozmowy z artystami a na pamiątkę płyta z autografami.
Jednym słowem powoli się adoptuję do warunków sanatoryjnych.
I mam dzisiaj jakiś dziwny problem z wklejeniem linku do "dobrego kliku" dla Laurki, ale jakby co to jest on zawsze w poprzednich wpisach 😊.
Udanego "sanatoriowania" i przyjemnosci, tych cielesnych i duchowych:)
OdpowiedzUsuńDziękuję przepięknie, będę korzystać jak najwięcej z tych wszystkich przyjemności jakie tutaj zostaną mi zaserwowane 😊
UsuńMuzycznie nie do końca moje klimaty. Nie mniej życzę pozytywnych wrażeń wszelakich i pozytywnego wpływu ćwiczeń.
OdpowiedzUsuńNieźle. Ja na razie spotkałem (duże słowo) mojego ulubionego twórcę muzycznego czyli Kazika Staszewskiego jak z całym zespołem Kult podpisywał jedną z nowszych płyt. Może kiedyś na Targach Książki uda mi się spotkać jakiegoś ulubionego autora.
Chyba muszę zapoznać się z innymi książkami pana Orbitowskiego, bo tą co przeczytałem narobił mi chęci dość dużej na więcej.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com
Orbitowskiego polecam, ale zdecydowanie te późniejsze jego książki a Targi Książki jak najbardziej gwarantują spotkania z ogromną ilością ciekawych ludzi zwłaszcza te najwieksze w Warszawie organizowane w maju i w Krakowie w październiku.
UsuńTo łączysz przyjemne z pożytecznym.Milego odpoczynku.
OdpowiedzUsuńDo obiadu pożyteczne, po obiedzie przyjemne. Chociaż same zabiegi też są całkiem fajne, przynajmniej te z których zdążyłam przez te pierwsze dni skorzystać. Jeszcze wszystko przede mną 😊
UsuńUdanego pobytu :D
OdpowiedzUsuńDziękuję przepięknie 😀
Usuń