Jak jest śnieg to musi być i bałwan, a ponieważ bałwani żywot nie trwa zbyt długo to postanowiłam stworzyć im specjalną wystawę, niech mają swoje 5 minut ;)
Bałwan pierwszośniegowy grudniowy i Ronja, która zjadła jego marchewkowy nos
Artystyczny bałwan Oli i Amadeusza
Bałwan noworoczny w eleganckim kapelusiku
Bałwan witający.
Bałwan na górce z miną raczej niezadowoloną.
A tak wygląda dzisiaj nasze podwórko. Zima w odwrocie, ale podobno ma jeszcze powrócić w tej pięknej śnieżnej odsłonie. Ale to tylko podobno, bo prognozy zmieniają się z dnia na dzień i wcale nie wiadomo, czy to co zapowiadają dzisiaj sprawdzi się jutro ;)
Tak właściwie to ja już chyba chciałabym wiosnę ...
Piękna kolekcja.
OdpowiedzUsuńI niech tylko spadnie nowy śnieg, to na pewno kolekcja się powiększy nie tylko o nasze bałwanki. Dwa ostatnie to po sąsiedzku ;)
UsuńWszystkie bałwany super, jeszcze się bieli, ja jeszcze chce śniegu, moje wnuki szaleją a 3 letni Olek "odsnieguje "podwórku specjalną łopatą.
OdpowiedzUsuńMoj prawie trzyipoletni Olek też ❤️
UsuńOd mniej więcej godziny znowu pada śnieg więc jest szansa, że jutro znowu się zabieli za oknem i wtedy ja trochę "odśnieguję" podwórko 😉
UsuńU nas biało ale zero stopni.
UsuńNo i zabieliło przez noc ale za mało do odśniegowania ;)
UsuńWspaniala kolekcja. My nielismy dwa balwany. Ktoregos razu chcialam zrobic zupe ale nie bylo marchewek. Starszy spojrzal na balwanie nosy i uznal ze sie bedą nadawac 😂Ale zrezygnowalam bo sie wystraszylam ze kilkudniowy pobyt na swiezym powietrzu, mogl im zaszkodzic 😉
OdpowiedzUsuńCzy to znaczy, że zrezygnowałaś z zupy z czy była zupa bez marchewki? 😉😊
UsuńTrza było jechać do sklepu 😂
UsuńChyba też bym taką opcję wybrała 😃
UsuńBardzo fajne te bałwanki. Mi się najbardziej spodobał ten oryginalny. ;)
OdpowiedzUsuńBrakuje jeszcze takiego z garnkiem zamiast kapelusza i miotłą z witek brzozowych, jak na starych obrazkach. Czekamy aż spadnie nowy śnieg i wtedy takiego zrobimy 😉
UsuńA my nie zdążyliśmy ulepić bałwana. Spotkaliśmy na spacerze takiego, co mu kulki się rozpadły, nasz pies porwał mu ręce z kija - bo lubi bawić się patykami, została mu tylko czapka, ale smętnie leżała na ziemi :D
OdpowiedzUsuńTe z Twojej kolekcji są naprawdę "na wypasie" :D
I udaje się wszystkim naturalnie topnieć, ale faktycznie naszym bałwanom brakowało zawsze rąk z gałęzi, tylko ten kłaniający ma, ale to bałwan sąsiada 😉 Trzeba będzie to nadrobić 😄
UsuńNajbardziej podoba mi się witający i zaskakuje artystyczny ;D
OdpowiedzUsuńPięknie masz!!
Ten witający to u sąsiada i z każdym dniem coraz niżej się kłania 😅, a artystyczny rzeczywiście zaskakuje, młodzi mieli fantazję 😊
UsuńLubię tę kreatywność w bałwanotwórczości!
OdpowiedzUsuńBałwanotwórczość jest bardzo wciągająca, pod warunkiem oczywiście że materiału budowlanego jest dostatek 😄
UsuńŚwietna bałwankowa kolekcja! A ja żadnego nie ulepiłam...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. U mnie dziś porządnie padał śnieg- piękny widok, ale temperatura na plusie, więc znowu czarno.
U nas znowu się ochładza i pada śnieg, ale tylko tu na pogórzu. W mieście w którym pracuję 15 km ode mnie zero zimy.
UsuńNajlepszy bałwan pierwszośniegowy i bałwan witający :) :) aż szkoda, że ich żywot dobiegł końca w tej odsłonie
OdpowiedzUsuńDzisiaj sprawdziłam u sąsiada, jak się ma bałwan witający i okazało się niestety, że znikł ze swojego posterunku. Ale trzymał się bardzo długo ;)
UsuńWszystkie bałwany przecudne!!!
OdpowiedzUsuńAle najbardziej podoba mi się bałwan witający :-))
Taki ukłon w pas, rzeczywiście ma coś w sobie :))
UsuńAle fajna kolekcja bałwankowych zdjęć, to świetny sposób na zachowanie zimowych wspomnień na dłużej. Podobają mi się wszystkie, nie będę wybierać ulubieńca ale ten będący dziełem Oli i Amadeusza jest jakiś taki niepokojąco futurystyczny, trochę przypomina nowoczesny pomnik na rynku któregoś z miast...
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą, ten bałwan jest po prostu zaskakujący ;)
Usuń