Zdjęcie z dzisiejszego spaceru z psami po dziesięciu godzinach w pracy. A w tle nasze miejsce - mały biały dom z czerwonym dachem i białymi kominami. Mieszkamy na wsi już prawie 4 lata i trudno mi już sobie wyobrazić, że po pracy miałabym wracać do mieszkania w bloku. Bez tej przestrzeni, widoków i zapachów. Miasto i wieś - dwie różne rzeczywistości, które definiują styl i sposób życia. Tutaj odpoczywa się nawet pracując 😊
Tak, na wsi żyje się całkiem inaczej. Ja urodziłam się i wychowałam na wsi, potem wyjechałam na studia do większego miasta, potem znalazłam pracę i zostałam. Dopiero z czasem zrozumiałam, że życie w bloku jest naprawdę niewygodne w porównaniu z mieszkaniem w domu. Jeszcze jak ja byłam dzieckiem, to były problemy z dojazdami itp., teraz jest zupełnie inaczej. W domu na wsi budzisz się i słyszysz ćwierkające lub huczące ptaki, w bloku budzisz się i słyszysz ludzi łażących po schodach, tłukące się kotlety, sąsiada z góry spłukującego wodę, dzieci wrzeszczące pod balkonem. Szkoda, że nie umiałam docenić komfortu życia w domu, gdzie nikt pod drzwiami nie chodzi i pod oknem nie wrzeszczy, bo jest prywatna przestrzeń całego podwórka i ogrodu. Teraz jak pracuję zdalnie, to naprawdę super miałabym w domu na wsi, ale cóż :)
OdpowiedzUsuńGdy dzieci były małe w mieście faktycznie żyło się wygodnie. Teraz mamy czas dla siebie i swoją przestrzeń. I sąsiada nie nad i pod, tylko za płotem :)
OdpowiedzUsuń