Nasza lawenda w pełnym rozkwicie. Pszczoły i trzmiele mają używanie, ale wyjątkowo mało w tym roku motyli. Może się jeszcze pokażą, jak zakwitnie budleja. O właściwościach i zastosowaniu lawendy można by pisać dużo, to szeroki temat na osobny wpis. Nasza lawenda, jak do tej pory pełniła przede wszystkim funkcję dekoracyjną i zapachową. Ale w tym roku nadszedł czas na wykorzystanie zdrowotnych i smakowych właściwości lawendy w postaci syropu. Można go później wykorzystać do zrobienia letniej lemoniady lub dodać łyżeczkę do herbaty albo kawy. A mając zapasy na zimę, będziemy w naturalny sposób zapobiegać infekcjom i walczyć ze skutkami stresu oraz
bólem brzucha.
Przepis na syrop lawendowy zaczerpnięty ze strony https://zielonyogrodek.pl/dom-i-balkon/kuchnia-z-ogrodka/11841-syrop-lawendowy
Składniki: szklanka kwiatów lawendy bez łodyżek, 1 litr wody, 1kg cukru i trzy cytryny.
- Do garnka wlać wodę i wsypać cukier. Gotować na wolnym ogniu, co jakiś czas mieszając.
- Do powstałego w ten sposób syropu z cukru wsypać kwiatki lawendy i dodać sok z cytryny.
- Gotować około 15 minut na małym ogniu, a potem odstawić do wystygnięcia.
- Odcedzić – najlepiej przez gazę.
- Ponownie zagotować.
- Wlać gorący syrop do wyparzonych butelek i zakręcić. Nie trzeba pasteryzować.
Jeszcze tylko etykietka na słoiczek i gotowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz