Translate

piątek, 17 października 2025

Nie taki październik...

 Październik w tym roku jest szczególnie, jakby to ująć a nie chcąc używać  określenia brzydki to napiszę nieciekawy. Zimno, wieje i pada. Próbuję wyłapać jakieś pojedyncze dni, żeby zrobić jesienne porządki w ogrodzie i przyznam, że jest z tym ciężko. Ale pomalutku do przodu, te najważniejsze rzeczy zrobione i liczę jednak, że zima tak szybko nie przyjdzie i coś jeszcze nadrobię. Tymczasem w nocy z niedzieli na poniedziałek ma być już u nas mróz, czyli sezon palenia w pełni.

Pomimo pesymistycznego początku dzisiejszego wpisu, zdjęcia będą jak najbardziej pozytywne na dowód tych kilku ładnych dni.

Październikowe zbiory z foliaka i bardzo późny w tym roku winogron spowodowany majowymi przymrozkami i dużo późniejszym rozpoczęciem wegetacji. 


Poranne jesienne mgły jeszcze z początku października.

 
Warzywniak uporządkowany, tylko jeszcze na grządkach został seler i por.
 

Najpiękniejsza droga przez las. Jeszcze do zeszłego roku jeżdżąc do pracy mogłam codziennie obserwować jak się zmieniają drzewa. 

I mój rokitnik. Miałam pochwalić się nim już dawno temu, ale jakoś umknęło, więc zrobię to teraz. W tym roku jeszcze malutko owoców na krzaczku, zostawiłam je dla ptaków i czekam na przyszły rok, kiedy plony będą już większe i będę mogla zrobić swój własny sok z rokitnika.

 
 Takie październikowe przysłowie na koniec. 
 
 "Gdy październik mokro trzyma, zwykle potem ostra zima."

Zimno zimnem, ale trzymajcie się cieplutko i miejcie się najlepiej na świecie. Pa 😊

5 komentarzy:

  1. Piękny warzywnik i super foliak, rodzeństwu choroba zniszczyła pomidory .Cudowne przebarwienia lisci tylko ten deszcz ale potrzebny, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Deszcz potrzebny, ale jednak trochę więcej słońca i kilku kresek na termometrze więcej również by się przydało. Gdyby nie te kolory na drzewach można byłoby pomyśleć, że to już listopad. Pozdrawiam Ula :)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Październik, nawet zimny i deszczowy potrafi zaczarować świat swoimi barwami 😀

      Usuń
  3. U mnie październik nie jest taki zły, jest w miarę ciepły i suchy, i niebo bardzo często jest niebieskie. Póki co nie mam powodów do narzekań.
    A w temacie rokitnika napiszę tylko, że właśnie siedzę i piję cieplutki napój rokitnikowy. Uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń