Było to może ze trzy lata temu,jak przybyła ekipa,żeby ściąć nasze pięknie rosnące liściaste drzewa.A ja narobiłam takiego rabanu (pomogli mi też inni ludzie,którym leżały te drzewa na sercu)poruszyliśmy wszystkich i policję i ochronę środowiska.Ja robiłam foto i mówiłam,że podam do prasy.Napiszę w skrócie,że w końcu drzewa się ostały i rosną sobie nadal,pięknie się prezentując i wydzielając tlen.Mówię Państwu,żeby robić zaraz raban i poruszać wszystkie sprężyny,żeby do wycinki nie dopuszczać bo niektórzy robią to bezprawnie.Pozdr.M
Nie wiem już czy śmiać się czy płakać bo bezradność wobec dewastacji natury obezwładnia niestety. Drzewa nikomu ani niczemu nie zagrażały, tworzyły naturalny pas ochronny przed wiatrem, siadały na nich sokoły, czaple, sowy i trudno wymienić wszystkie inne ptaki. Żal ogromny 😢.
Przykre...Pozdrawiam serdecznie!!
OdpowiedzUsuńStraszne, kto to wyciął ? Dziwne ze takie wysokie pnie zostawił.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńSzkoda drzew, przykro mi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To bardzo smutny widok. Bardzo mi szkoda drzew, które wyciął człowiek albo zniszczyła wichura. Ale ciągle pozostaje pamięć....
OdpowiedzUsuńBardzo dziwna ta wycinka...
OdpowiedzUsuńByło to może ze trzy lata temu,jak przybyła ekipa,żeby ściąć nasze pięknie rosnące liściaste drzewa.A ja narobiłam takiego rabanu (pomogli mi też inni ludzie,którym leżały te drzewa na sercu)poruszyliśmy wszystkich i policję i ochronę środowiska.Ja robiłam foto i mówiłam,że podam do prasy.Napiszę w skrócie,że w końcu drzewa się ostały i rosną sobie nadal,pięknie się prezentując i wydzielając tlen.Mówię Państwu,żeby robić zaraz raban i poruszać wszystkie sprężyny,żeby do wycinki nie dopuszczać bo niektórzy robią to bezprawnie.Pozdr.M
OdpowiedzUsuńA u mnie niedaleko są dwa zagajniki uschniętych drzew. Iglastych. Bardzo mnie ciekawi co się stało. I nikt z nimi nic nie robi
OdpowiedzUsuńMi też się zawsze serce łamie jak widzę poucinane albo powycinane drzewa..
OdpowiedzUsuńA może zagrażały?
OdpowiedzUsuńNie wiem już czy śmiać się czy płakać bo bezradność wobec dewastacji natury obezwładnia niestety. Drzewa nikomu ani niczemu nie zagrażały, tworzyły naturalny pas ochronny przed wiatrem, siadały na nich sokoły, czaple, sowy i trudno wymienić wszystkie inne ptaki. Żal ogromny 😢.
OdpowiedzUsuńOjejku. Ja mieszkam przy lesie i widzę, jak coraz łysiej w nim...
OdpowiedzUsuńPrzykre...
OdpowiedzUsuń