Taką ścieżką szliśmy dzisiaj do kościoła. Za takie widoki kocham październik, nawet jak w poprzednim wpisie narzekałam, że w tym roku ten miesiąc jest u nas brzydki to teraz wszystko odwołuję! 😀😉.
I w ogóle po nocnych przymrozkach dzisiejszy dzień był bardzo ładny a przede wszystkim słoneczny. Co prawda na spacer się nie zdążyłam wybrać, bo mieliśmy gości zapowiedzianych i nie zapowiedzianych, a goście są ważniejsi od spacerów. Spacer będzie jutro 😉.
A dzisiaj jeszcze wieczór z Chopinem. Trwają sesje finałowe i chociaż nie ma tu moich faworytów, to i tak posłucham i podelektuję się tą ogromną dawką muzyki Chopina, bo kolejny taki raz będzie przecież dopiero za 5 lat.
Pozdrawiam wszystkich niedzielnie 😊
Liscie pięknie wyglądają I w realu i na zdjęciu gorzej jak trzeba je sprzątać, pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńTo prawda, dlatego cudowne jest to, że są miejsca w których liście mogą sobie leżeć i czekać aż wiatr je sprzątnie 😀
Usuń