Coś dla odmiany po pracy w pracy i w ogrodzie. Jeżeli znacie któryś z tych filmów "Gdzie jest generał", "Dolina szczęścia" czy "Tajemnica twierdzy szyfrów" to jest właśnie to miejsce gdzie je kręcono. Polecam, zresztą jak wszystkie inne zamki, bo kryje mnóstwo ciekawej historii.
Po schodkach do kawiarni, gdzie czekamy na przewodnika. |
I zaczynamy zwiedzanie od piwniczki z winem. Od razu przyznaję, że marzy mi się taka 😉 |
Dałam się nabrać, tam siedzi manekin ... |
Drzwi do skarbca. |
I najpiękniejsze pomieszczenie z pomieszczeń czyli zamkowa biblioteka. |
W tym miejscu jest jedno z tajemnych przejść przez biblioteczny regał. |
Orginalne z początków XX wieku wyposażenie zamkowej łazienki- wanna z hydromasażem i bidet. |
Widok z okna zamkowej garderoby |
... i sypialnia |
List jednej z właścicielek zamku, tutaj przetłumaczony |
A tu orginał. |
Targi książki w sali na dole, które były tak naprawdę powodem wyboru akurat tej daty naszego wyjazdu na Czochę. |
I trochę zamku z zewnątrz. |
I na koniec spacer wokół zamku. |
I Laura prosi o dobry klik :)
No pięknie tam bardzo!
OdpowiedzUsuńŁazienka mnie najbardziej fascynuje;)
Piekna wycieczka, ja taka wannę z hydromasażem chętnie przygarnę.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce odwiedziliście:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńByłam na zamku wiele lat temu, wspaniałe miejsce. Dolny Śląsk ogółem mnie fascynuje, tylko mam na niego dosyć daleko :D
OdpowiedzUsuńPiękna wycieczka.
OdpowiedzUsuńWpisany na listę Wielkich Wypraw...;o)
OdpowiedzUsuńNie byłam na żywo, ale dziękuję, że dzięki Tobie mogłam zwiedzić go wirtualnie. Ciekawa wycieczka. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń