Pysznie, słonecznie, rodzinnie i na pewno szalenie miło. A na koniec jeszcze zimowo. Nie ma na co narzekać :). I jakie śliczne ciasteczka, to z klawiszami pianina zwłaszcza :). Wszystkiego dobrego i wesołego po Świętach.
Jak patrze na twoje zdjecia, to zaluję, ze ne podtrzymuję tradycji pieczenia i zdobienia wielkanocnego. Szkoda mi zimy, nie zdązylam sie nia nacieszyc, no ale trudmo, teraz juz niech przyjdzie ta wiosna wreszcie, byle nie lato od razu, z upalami.
Potwierdzam, wszystkie mazurki i ciasteczka są autorstwa Kasi, dla niewtajemniczonych mojej synowej 😊🥰. Ja tylko siedziałam i towarzyszyłam swoją obecnością podczas ich powstawania i podziwiałam wytrwałość i samozaparcie autorki wypieków w ich produkcji. Ciasteczka wciąż dojadamy 😃
Z tym święceniem pokarmów przy krzyżu to też jest jakiś patent i taka głębsza symbolika. A te pyszne ciasta z przyjemnością sama bym spałaszowała. Pozdrawiam
Wielkanoc kolejny rok inna niż tradycja nakazuje, ale widać powoli odnajdujemy się w tej inności i dajemy radę. Pogoda również mało świąteczna, ale cóż? Na to nie mamy żadnego wpływu. Piękna świąteczna fotorelacja. Pozdrawiam serdecznie, Alina
Piekne wielkanocne wspomnienia. Urocze. Te ciasta cudne, az zal zjesc tak slicznie wygladaja. Przypomina mi sie jak babcia piekla. Eh te wspomnienia. Tylko one nam zostaja.
Piękne wspomnienie świąt:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńZauroczyly mnie ciasteczka 😋
OdpowiedzUsuńPrzyroda
OdpowiedzUsuńŻarcie
Rękodzieło
No
Piękne były Twoje święta:))Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia (mieszkacie w cudownym miejscu!), beda przypominaly o Swietach, ktore zapewne byly udane:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękna relacja! Mnóstwo wymagających pracy smakołyków- apetyczne ciasteczka i mazurek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ależ świątecznie u Ciebie. Aż można poczuć magię Wielkanocy. A lany poniedziałek to rzeczywiście.. u mnie też nieźle lało. I sypało też :):)
OdpowiedzUsuńI teraz sypie.
OdpowiedzUsuńA krwawa zorza u nas też była.
Śliczne i wzruszające zdjęcia zamieściłaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam pięknie poświątecznie :-)
Pysznie, słonecznie, rodzinnie i na pewno szalenie miło. A na koniec jeszcze zimowo. Nie ma na co narzekać :). I jakie śliczne ciasteczka, to z klawiszami pianina zwłaszcza :). Wszystkiego dobrego i wesołego po Świętach.
OdpowiedzUsuńJak pięknie, jajka , koszyki , ciastka, natura.Wszystko piękne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak patrze na twoje zdjecia, to zaluję, ze ne podtrzymuję tradycji pieczenia i zdobienia wielkanocnego. Szkoda mi zimy, nie zdązylam sie nia nacieszyc, no ale trudmo, teraz juz niech przyjdzie ta wiosna wreszcie, byle nie lato od razu, z upalami.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że te Święta tak szybko mijają, zawsze na nie czekam...
OdpowiedzUsuńPiękne wspomnienia Świąt Wielkanocnych .Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńEgo autorki ciastek i mazurków właśnie zostało podbudowane ;) Dziękuję :D
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, wszystkie mazurki i ciasteczka są autorstwa Kasi, dla niewtajemniczonych mojej synowej 😊🥰. Ja tylko siedziałam i towarzyszyłam swoją obecnością podczas ich powstawania i podziwiałam wytrwałość i samozaparcie autorki wypieków w ich produkcji. Ciasteczka wciąż dojadamy 😃
UsuńZ tym święceniem pokarmów przy krzyżu to też jest jakiś patent i taka głębsza symbolika. A te pyszne ciasta z przyjemnością sama bym spałaszowała. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne fotografie, nostalgiczne🤗
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko życząc udanych kolejnych dni w zdrowiu💛🌞🌷😀
Wielkanoc kolejny rok inna niż tradycja nakazuje, ale widać powoli odnajdujemy się w tej inności i dajemy radę. Pogoda również mało świąteczna, ale cóż? Na to nie mamy żadnego wpływu. Piękna świąteczna fotorelacja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Alina
Piekne wielkanocne wspomnienia. Urocze. Te ciasta cudne, az zal zjesc tak slicznie wygladaja. Przypomina mi sie jak babcia piekla. Eh te wspomnienia. Tylko one nam zostaja.
OdpowiedzUsuń