Bardzo dawno nie było u mnie na blogu moich szydełkowych prac, więc czas to teraz nadrobić. Dzisiaj jedna, ale za to rozmiarowo duża rzecz, przynajmniej jak dla mnie, czyli firanka. Skończyłam ją jeszcze w listopadzie, ale z pokazaniem chciałam zaczekać aż zawiśnie na docelowym oknie u obdarowanej osoby 😊. Wzór zdecydowanie lepiej widać po powiększeniu zdjęcia.
Dość dużo czasu zajęło mi zrobienie tej firanki, ale to dlatego, że robiłam ją z dużymi przerwami. Zdecydowanie łatwiej pracuje się nad mniejszymi rzeczami, bo i efekty szybciej widać. Zapewne wrócę jeszcze do takich większych prac, ale to dopiero za jakiś czas, a teraz w kolejce czeka kilka mniejszych robótek. A że wieczory wieczory wciąż długie, to trzeba to wykorzystać.
Ale ładna ..Szczęśliwego Nowego Roku!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję i nawzajem PAT, Szczęśliwego Nowego Roku! 😊
UsuńPiękna firanka. Taki efekt wart jest trudu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Elu.
Dziękuję Iza 😊, podziwiam mocno wszystkie osoby szydelkujace tak duże rzeczy jak obrusy czy firanki, bo trzeba tu sporo samozaparcia i czasu zanim uzyska się ten końcowy efekt. Pozdrawiam 😀
UsuńPiękna:))bardzo mi się podobają takie rzeczy:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu 😊.
UsuńWspaniała firanka a wzór dosyć trudny, poradziłaś sobie ,pieknie wygląda okno.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńUla, dziękuję 😊. Trudność wzoru polegała na ciągłym przeliczaniu i pilnowaniu pełnych i pustych kratek i to miało też wpływ na to, że długo ją robiłam.
Usuńw tym roku zawisły u mnie szydełkowe bombki, prezent od znajomej osoby. Twoja praca piekna, sporych rozmiarów. Pozdrawiam Alis niezalogowana :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Alis 😊. A ja w tym roku nie dodałam ani jednej nowej szydełkowej bombki na choinkę 🙈. W przyszłym roku będę musiała to koniecznie nadrobić 😀.
UsuńZachwycająca firanka!!! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDanusiu, dziękuję,iekuję bardzo😊
UsuńRewelacyjna i temat wdzięczny.
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu 😊
UsuńW temacie robótek ręcznych jestem chyba jakaś dziwna bo zdecydowanie bardziej lubię te o większych gabarytach, wymagające większych nakładów i czasu, i pracy. Kiedy wiem, że przede mną dużo pracy żeby się ze wszystkim uporać jestem bardziej zmobilizowana. A kiedy robótka jest mała to to sobie sprytnie przesuwam w czasie jej realizację co w rezultacie kończy się tym, że końca nie widać. Piękna firanka i w ogóle się nie dziwię, że obdarowana osoba jest nią zachwycona. Serdeczności.
OdpowiedzUsuńDziękuję Mo 😊. Ja tak sobie myślę, że gdybym miała określony termin to bym się mocniej zmobilizowała, a ponieważ czas wykonania nie był tak bardzo istotny to i się wszystko przedłużyło. Ale mimo wszystko i tak wrócę jeszcze do takich większych robótek 😀
UsuńPrześliczna. Wątpię, aby można było nabyć taką w sklepie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Karolinko 😊. Myślę, że musiałby to być sklep z rękodzielnictwem i specjalnym zamówieniem na konkretny wzór. Pewnie są miejsca gdzie takie sklepy istnieją 🤔.
UsuńPiękna, muszę pokazać ją mojej bratowej, ona wciąż coś dłubie na szydełku:) Ja potrafię też, ale to praca nie na mój temperament:)
OdpowiedzUsuńPokaż koniecznie 😊. Faktem jest, że dzierganie robótek większych rozmiarów wymaga cierpliwości, dlatego ja teraz wracam do mniejszych robótek, ale za jakiś czas ponownie podejmę się jakiegoś większego wyzwania 😀.
UsuńAleż cudo!Gratuluję cierpliwości i talentu.Ewa
OdpowiedzUsuńAleż dziękuję Ewo 😀😊
UsuńPiękna po całości i w szczegółach...;o)
OdpowiedzUsuńWszystkiego Dobrego !! ;o)
A dziękuję pięknie po całości i w szególności i również samych dobroci 🥰😊
Usuń