Prace ziemne trwają nadal i dzisiaj m.in efekty w postaci uporządkowanej skarpy od strony ścieżki i oczywiście podwórza przed domem, które w momencie pozbycia się kolejnej pryzmy ziemi, zrobiło się naprawdę duże. Widząc tę przestrzeń w naszych głowach powstają wizje zagospodarowania, umiejscowienia furtki i ścieżki, która poprowadzi na próg domu. Oczywiście pomysłów jest więcej niż jeden, więc efekt finalny jest raczej w tym momencie nie do przewidzenia.
|
Podglądanie zwierzyny, tym razem jelenie i sarny. Wczoraj po pagórkach chodził sobie rudzielec lis i co ciekawe reagował na "kici, kici". |
|
Ruch na ścieżce,czyli jeźdźcy z pobliskiej stadniny na Storczykowym Wzgórzu. |
|
:) |
|
Zbiory brzozowego soku . |
|
Na butelce patyczek do zatkania otworu. Na następny soczek trzeba czekać cały rok. |
Na zakończenie coś bardziej związanego z budową - nareszcie etap ocieplania poddasza zbliża się ku końcowi.
Pojawiła się też nasza ekipa od hydrauliki i ogrzewania i jak na razie sumiennie pracują, ale o tym więcej następnym razem, aby nie zapeszyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz