Translate

środa, 15 października 2014

Mury i mgła.

Pierwsza cegła położona czyli rozpoczął się kolejny etap budowy, a to oznacza, że już zaraz będą te od dawna oczekiwane moje okna. Ale nie tylko mury cieszyły dzisiaj nasze oko. Taniec mgieł był niesamowity i po raz kolejny utwierdziliśmy się w przekonaniu, że to jest właśnie to nasze miejsce :)







 

  I na koniec kot sąsiadki od której bierzemy mleko - piękny, biały siedział przed wejściem do obory czekając na koniec dojenia. A ja dalej poszukuję takiej tradycyjnej emaliowanej bańki na mleko.





4 komentarze:

  1. A ja mam taką bańkę... Mogę się podzielić chyba. Albo podpytam teściową, czy nie chce się pozbyć, bo coś mi świta, że u niej też widziałam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popytaj Ela koniecznie, a jak nie teściowa to może któraś z sąsiadek ma i się chętnie pozbędzie?

      Usuń
  2. jakby co to my mamy 5l ale z nierdzewki - plus taki że nic nie odpryskuje (Marcin)

    OdpowiedzUsuń