Translate

niedziela, 21 czerwca 2015

... i po wylewkach.

Fajnie to wygląda a najważniejsze, że ten etap mamy już za sobą.We wtorek będzie można wejść i podziwiać stąpając po równiutkiej posadzce.





7 komentarzy:

  1. To mamy solidną podstawę do dalszych działań... :D

    OdpowiedzUsuń
  2. a dlaczego najpierw posadzki ? a poźniej tynki... ? powinno sie robić odwrotnie :) teraz z tynków wszystko poleci na te ładne i równe posadzki .. bedzie sporo czyszcznia i drapania :-/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, technologicznie powinno się robić dokładnie odwrotnie, ale nam wyszło troszkę inaczej. Posadzki robiła firma, która jest ostatnią firmą jaką zatrudniliśmy (nie liczę zakładania oczyszczalni, bo to i tak na zewnątrz). Tynki i całą resztę robimy sami, we własnym tempie i zadbamy już o to, aby posadzki nie ucierpiały :)

      Usuń
  3. A... wiec rozumiem .. to oczywiste że samemu i we własnym zakresie bardziej i należycie będzie sie przywiązywało uwagę do staranności wykonania i dbania, aby nie ucierpiały posadzki .... cóż wiec trzymam kciuki za dalsze etapy prac .. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń