Translate

czwartek, 7 kwietnia 2016

Ziemia, dużo ziemi.

W tym tygodniu prace w naszym domku lekko spowolniły, a nawet przez parę dni stały w miejscu. Powodem była choroba głównego wykonawcy, ale z drugiej strony odpoczynek mu się należał i gdyby nie nagła niedyspozycja zdrowotna, to raczej sam by nie wpadł na to, aby zrobić sobie parę dni urlopu od wszelkich prac. A w tym czasie na naszym podwórku pojawiły się kolejne tony ziemi i chyba nie muszę ukrywać radości, bo tym razem już powinno wystarczyć na podsypanie i tarasu i skarpy za garażem i jeszcze może zostanie coś na inne ziemne potrzeby.








I na koniec zdjęcie z odpowiedzią, skąd mamy tyle ziemi :)









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz