piątek, 4 września 2020

Piątkowy wieczór

Idzie noc. Słońce już zaszło, a nad łąkami ścielą się wrześniowe mgły.  Można tak siedzieć i patrzeć, aż zrobi się całkiem ciemno i nie będzie już nic widać. Za to słychać cykanie pasikoników.  Wieczór dzisiaj jest ciepły i aż szkoda wchodzić do domu. Tym bardziej, że jutro sobota i można dłużej sobie posiedzieć, bo nie trzeba nazajutrz wstać przed piątą rano, żeby na szóstą zdążyć do pracy.

 To sobie siedzę i piszę i życzę wszystkim miłego weekendu :)





14 komentarzy:

  1. Dziękuję i wzajemnie.U mnie wcziraj było tak cudnie, dzisiaj chłodniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już chyba takie ostatnie wieczorne ciepełka, trzeba się jeszcze nimi nacieszyć :)

      Usuń
  2. Wow, wspaniały widok.
    Również życzę udanego weekendu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciepłe wieczory tak nieliczne w tej strefie klimatyzacznej...


    Wstawianie przed 5 to jakaś zbrodnia jest!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do tak wczesnego wstawania to się absolutnie zgadzam. Ale cóż począć ...

      Usuń
    2. Wstawanie nie wstawianie
      Bo wstawianie się przed 5 to wogle 😂

      Usuń
  4. Bardzo Ci zazdroszczę tych cichych wieczorów przed domem. Ja w bloku mieszkam, mam balkon, ale też głośnych sasiadow:( I takich cudnych widoków mi brak!
    Posiedz więc i za mnie:))) Pozdrawiam weekendowo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z bloku na wieś przyszłam, więc doskonale Cię rozumiem, dlatego posiedzę dzisiaj za Ciebie podwójnie :))

      Usuń
  5. Przypomniało mi to dzieciństwo. Widok piękny. Pozdrawiam. :) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak czasami wstawione zdjęcie, potrafi przywołać innym dawne wspomnienia :) Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Nie mogę zaprzeczyć, tu jest na prawdę pięknie :)

      Usuń