poniedziałek, 20 lipca 2020

Poniedziałkowa huśtawka pogodowa i topinambur.

Miałam na dzisiaj wielkie plany ogrodowe z koszeniem włącznie, ale jak to najczęściej bywa, plany sobie a życie sobie. Trzy burze w ciągu jednego dnia potrafią skutecznie zmienić precyzyjnie ułożony plan dnia. Podobnie jak nasza psia ogrodniczka Ronja wpłynęła na zmianę moich osobistych planów, dotyczących miejsca posadzenia  m.in. topinamburu, który bardzo pieczołowicie jesienią wykopywała z ogródka i zakopywała w przeróżnych miejscach sobie tylko wiadomych. Oczywiście przyszła pora, kiedy jej ogrodnicze działania zostały ujawnione i mamy teraz topinambur w przeróżnych miejscach ogrodu. Ten na skarpie przy tarasie prezentuje się nawet całkiem nieźle 😉


Ronja i topinambur.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz