sobota, 10 marca 2018

Ostatnie podrygi zimy.

Jakby nie patrzeć, zima zbliża się nareszcie ku końcowi i chociaż  była w tym roku bardzo uboga w  śnieg, to dała nam w ostatni wtorek, taki jednodniowy pokaz.






 A myśląc już o przyszłych zimach, dzień wcześniej dojechała kolejna partia zamówionego drzewa. Kto ma ochotę popracować trochę z siekierą i piłą to zapraszam. Rąbania będzie na bardzo długo.






I jeszcze widok z okna :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz