To był nasz najładniejszy świerk. Niestety był najładniejszy do czasu, aż zaatakowały go korniki, podobnie jak i wiele innych świerków w okolicy. W sobotę został ścięty, ale na pocieszenie mogę dodać, że jest szansa, że będzie dalej nam służył, jako deski w ogrodzeniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz