niedziela, 2 maja 2021

Taki miszmasz ...

... czyli trochę o tym i o tamtym. Za mną dwa tygodnie w pracy po 3 miesięcznym zwolnieniu . Nie jest źle, ale po powrocie do domu odpuszczam sobie właściwie wszystko, co nie jest konieczne, aby po prostu odpocząć. Przyznaję, że nawet nie zaglądałam na bloga, ale chyba najwyższa pora na powrót. 
 
Co u mnie? W przedszkolu wróciliśmy do naszych warcabowych i szachowych rozgrywek. Dzieciaki robią niesamowite postępy, a najwięcej radości sprawia to, że same upominają się o czas na grę :))
 

 

A w domu ostatnia serwetka - bieżnik ukończona. Motyw róży mnie zafascynował a to oczywiście oznacza, że będzie się często powtarzał w moich robótkach ;)

Bieżnik znalazł swoje docelowe miejsce na starym kredensie, zresztą przyznaję, że robiłam go właśnie z myślą o tym, że tam będzie idealnie pasował.

Czas na tulipany i żonkile. U nas wiosna w ogródku przychodzi z około 2-3 tygodniowym opóźnieniem w stosunku do miejscowości oddalonych ok. 10 km ale jednocześnie położonych ok.200 metrów nad poziomem morza niżej niż nasza wioska.

Niezidentyfikowane bliżej drzewko, które kwitnie, ale nie ma owoców.

I parę zdjęć moich ulubionych wiosennych kwiatów czyli kaczeńców.

Kolejny zachód słońca

I na zakończenie Ronja w jednym ze swoich ulubionych miejsc gdzie udaje, że jej nie widać ;)

A takiej prawdziwej pogodowej wiosny jak nie było, tak nie ma ... .



34 komentarze:

  1. Zimno , buro i deszczowo.Kolorowo jednak się robi.A to drzewko to nie jest wiśnia? Bieżnik cudowny.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już wiem, to drzewko to tarnina, mąż mnie już do edukował :))

      Usuń
  2. Bardzo ładny bieżnik, świetnie wpasował się na kredens... a kredens prawdziwe cudeńko :D
    Kaczeńce przywodzą piękne wspomnienia z dzieciństwa. To ukochane kwiaty mojej mamy, pamiętam jak zawsze przynosiłam jej taki bukiecik ze spacerów :D
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kaczeńce również uwielbiam od dzieciństwa, ale dopiero tutaj na wsi mam je zaraz za domem i nareszcie mogę nacieszyć moje oczy tymi cudownymi kwiatami do woli :)

      Usuń
  3. Bieżnik tylko wydobył urodę tego cudownego kredensu, coś pięknego:-) uwielbiam stare meble, stare rzeczy, a koronki bardzo do nich pasują. Przed laty kiełkujący pomysł o chacie na Pogórzu zaczęłam od szydełkowania firaneczek w winogrona:-) Wczoraj byliśmy na wycieczce objazdowej, pełno kaczeńców, w rowach, rozlewiskach, a aj nie zrobiłam ani jednego zdjęcia, bo trzeba było wysiąść z auta, a mnie strzyknęło w krzyżu, kilka dni poczekają. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kaczeńce poczekają a problemów z kręgosłupem współczuję, bo doskonale wiem co znaczy takie strzyknięcie w krzyżu. Szydełkowe firaneczki do sypialni i do kuchni mam w planach, może kiedyś uda mi się je zrobić :)

      Usuń
  4. Bieżnik jest uroczy, dawno nie widzialam kaczeńców. Szkoda,że ta wiosna jest taka zimna.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba wszyscy już tęsknimy za taką prawdziwą słoneczną wiosną, a ona uparcie nie nadchodzi. Może maj będzie bardziej dla nas łaskawy :)

      Usuń
  5. Kredens cudo !! ;o)
    Bieżnik piękny...;o)
    Wiosna jakoś niespiesznie człapie...;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te stare meble mają duszę i zawsze cieszy mnie możliwość dania im nowego życia :)

      Usuń
  6. Piekne zdjecia, jak zwykle:)
    Bieznik pasuje do tego mebla - pieknie!
    Pozdrawiam i ciesze sie, ze wrocilas do pracy, choc uwazaj na siebie, nie przemeczaj sie zbytnio, aby dojsc do siebie.
    P.S. Fajna inicjatywa, aby uczyc dzieciaki grac w szachy i warcaby. Polecam film "Gambit krolowej", to tak a propos:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Gambit królowej" jest świetny, oglądałam go z pozycji szachistki. Szachy to moja namiętność ;)

      Usuń
  7. Witaj,
    Fajnie, że dzieciaki tak polubiły warcaby. My zimą mieliśmy fazę na memory. Bieżnik śliczny, dobrze pasuje do kredensu. Nie dziwię się, że ten motyw z różyczkami Cię zachwycił. Ja kiedyś wykorzystałam go przy firance do kuchni.
    Kaczeńcy dawno nie widziałam. Ładne zdjęcia przyrody i ogródka. Oj, trzeba się przyglądać, żeby dostrzec Ronję za roślinami!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie taka firanka w róże marzy mi się właśnie do kuchni. Ale to chyba jeszcze za duże wyzwanie dla mnie 😉

      Usuń
  8. Rzeczywiście stary ten kredens

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, staruteńki on ci, poniemiecki jeszcze i przed spaleniem uratowany 😉

      Usuń
  9. Dobrze, że wróciłaś, bo zaczynałam się trochę martwić...
    Wszystko co pokazałaś na zdjęciach urocze, ale ja najbardziej lubię zachody słońca.:-)
    Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem Stokrotko :) Zachody słońca są tutaj u nas rzeczywiście piękne i codziennie inne, a teraz kiedy robi się wreszcie ciepło to wieczorem siadamy na ławeczce na tarasie i tak patrzymy sobie na to niebo :)

      Usuń
  10. Fajnie, że dzieci w przedszkolu zainteresowały się szachami :D Serwetka pięknie się prezentuje :D
    Bardzo ładne zdjęcia! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Great photos and article. Beautiful view. I follow your blog now. Thx

    OdpowiedzUsuń
  12. Odpoczywaj i rób to na co masz siły, zdrowia Ci życzę:)a serwetka bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpoczywam, ale niestety praca zawodowa wymusza sporą aktywność i sztuka tym, żeby teraz to wszystko jakoś zrównoważyć.

      Usuń
  13. ale piękny ten bieżnik!I rzeczywiście z kredensem tworzy ...dzieło sztuki, podziwiam ;D
    U nas już cieplutko, 15 stopni i słońce. Aż chce się wyjść!
    Odzyskuj siły!pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię ten klimat starych mebli a do tego trochę takich dodatków typu serwetka i wszystko nabiera wyrazu :)

      Usuń
  14. Marzę o nauczeniu się grać w szachy. A bieżnik - rewelacja. No i widzę, że wiosna u Ciebie w pełnej klasie. Piękne kwiaty. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolinko, szachy są rewelacyjną grą i wbrew pozorom zasady wcale nie są takie trudne do opanowania, a potem to już tylko grać i opanowywać coraz lepsze strategie :)

      Usuń
  15. Wspaniale te kamienne stopnie wypełnione kwiatami, wyobrażam sobie jak to wygląda w pełnym rozkwicie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po przekwitnięciu żonkili i tulipanów docelowo chcę posadzić tam kwiaty wieloletnie, muszę tylko dobrze przemyśleć jakie, żeby kwitły w różnym czasie.

      Usuń
  16. Kupiliśmy warcaby i jestem w szoku, że Czteroletniej idzie coraz lepiej... Bieżnik idealny na TEN kredens :) Niech będzie Ci coraz wiosenniej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieci mają niesamowity potencjał i uczą się błyskawicznie. W przyszłym roku spokojnie możecie wprowadzać pomalutku szachy :)

      Usuń