Grudnik -zygokaktus- szlumbergera - kaktus bożonarodzeniowy i z tego co wiem to wcale nie wszystkie nazwy jakie wymyślono dla tego kwiatka. Według systematyki, prawidłowe określenie grudnika to Schlumbergera trunctata – Schlumbergera zimowa z rodzaju Schlumbergera, z rodziny kaktusowatych. Nazwa gatunkowa powstała w XIX w. na cześć miłośnika rodzin kaktusowatych – Frederika Schlumbergera. Określenia kaktus bożonarodzeniowy oraz grudnik roślina zawdzięcza natomiast nietypowej, zimowej porze kwitnienia, przypadającej na miesiące zimowe.
U nas rośnie sobie w doniczce, zaś w tropikalnych lasach brazylijskich skąd pochodzi, można go spotkać na drzewach - w zagłębieniach pomiędzy konarami, skąd jego pędy mogą zwieszać się na długość kilkudziesięciu centymetrów.
Moje grudniki w tym roku postanowiły zakwitnąć z lekkim opóźnieniem czyli w styczniu i to na razie tylko dwa. Kolejne mają dopiero pączki. Ale za to jest szansa, że dłużej będą cieszyć oczy swoimi białymi, kremowymi, różowymi i czerwonymi kwiatami. Brakuje jeszcze w mojej kolekcji żółtego.
I jeszcze na koniec taka informacja o której sama całkiem nie dawno się dowiedziałam. Otóż kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera trunctata) jest bardzo często mylony z kaktusem wielkanocnym (Rhipsalidopsis gaertneri ). Rośliny różnią się przede wszystkim budową kwiatów oraz terminem kwitnienia. I teraz mam zadanie, poczekać aż zakwitną kolejne kwiaty i wnikliwie je porównać, bo podejrzewam, że mam i jedne i drugie nawet o tym nie wiedząc ;)
Ciekawe z tymi kaktusami , u nas w rodzinie i pośród znajomych zakwitły już od listopada , grudzień już był bez kwiatów, chociaż widzę u sąsiadki jakby kolejne były widoczne pączki.Kwiat światów jest bardzo ciekawy.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGrudniki mogą zakwitnąć kilka razy od listopada do marca. Potrafią wykorzystać ten krótki dzień maksymalnie, tylko trzeba umieć się z nimi dobrze obchodzić, ja się cały czas tego uczę :)
UsuńNie zaposiadam ja tak zwanej renki do kfiatuufff
OdpowiedzUsuńPięknie Ci zakwitły!
Moja mama miała niesamowitą rękę do kwiatów-czego by nie wsadziła w ziemię, to wszystko zakwitło, ja tak nie mam, ale czsami coś się udaje ;)
UsuńAleż ładne te kwiaty - lubią bardziej słoneczną część mieszkania czy taką zacienioną?
OdpowiedzUsuńLubią jasne miejsce ale nie nasłonecznione, idealne byłoby miejsce na oknie od północy. I tam mi najładniej kwitły. Teraz stoją od wschodu i widzę, że też im pasuje.
UsuńŚliczne kwitnienie. Bardzo podoba mi się ten jasnoróżowy, bo takiego nie mam. Mój kwitł na czas, ale miał tylko jeden kwiat( bywało lepiej)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Grudniki potrafią być kapryśnie, jednego roku pokażą pojedyncze kwiatki, a innego całe są obsypane nimi. Cały czas próbuję je rozszyfrować :)
UsuńTen z pierwszego zdjęcia jest niezwykle wytworny. Mam olbrzyma który kwitnie latem, ale nie wiem jaka to odmiana.
OdpowiedzUsuńJeśli kwitnie latem, to może być nie grudnik tylko rhipsalidopsis czyli ten kaktus wielkanocny. Muszę nauczyć się je rozróżniać :))
UsuńMam taki jeden grudnik niespełniony. Marzeniem jego jest wydać kwiaty. Zabrałam go z balkonu jesienią, gdy zaczęło robić się chłodno i ponownie spróbował zakwitnąć i wydał dwa kwiaty wspaniałe, jak z Twojego ostatniego zdjęcia. Pozostałe pąki odpadły. Chyba już trzeci raz. Nie wyklucza posiadania nowych liści, ale to chyba po kwiatach, więc ma jeden nieśmiały, mały listek. Meczy się tak nieborak u mnie już od roku.
OdpowiedzUsuńCo zrobić, Redakcjo? Czy są jakieś podstawowe zasady, czy raczej oddać go komuś, u kogo będzie bardziej szczęśliwy?
Grudnik okropnie nie lubi zmiany miejsca a nawet przekręcania doniczki w czasie wytwarzania pąków i kwitnienia i to mogło być przyczyną opadnięcia pączków 🤔. Moje jak rozmnażałam to prawie dwa lata siedziały w doniczce z jednym listkiem i zastanawiamy się czy rosnąć czy pozostać w postaci jednostkowej a ja czekałam cierpliwie i się doczekałam 😉. Daj mu jeszcze szansę 🙂
UsuńDziękuję 🍀
UsuńPodoba mi się ten jasno-różowy. Kiedyś miałam czerwony ale mi zmarnial :(
OdpowiedzUsuńNie umiem do końca rozszyfrować grudników, u mnie też raz kwitną raz nie, albo stoją obok siebie i jeden pięknie rośnie a drugi marnieje mając takie same warunki. I bądź tu człowieku mądry.
UsuńTo prawie jak wiosna w styczniu...;o)
OdpowiedzUsuńTaka namiastka wiosny, ale z każdym dniem do wiosny bliżej 😉
UsuńCudowności w twoim domu rosną. Szkoda, że ja nie mam takiej ręki do roślin.
OdpowiedzUsuńMoja ręka to nic, moja mama to dopiero miała rękę do roślin, czego nie dotknęła to zakwitło :))
UsuńKupiłam sobie w biedrze 4 sztuki, do tego było kilka listków złamanych, te dałam do wody, wypuszczają korzonki; tak mnie wzięło na grudniki w tym roku:-)
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam od jednego już nawet nie pamiętam gdzie kupionego, potem dokupowałam inne kolory kwiatów a teraz szczepię i rozdaję :))
UsuńKochana
OdpowiedzUsuńZygokaktusy mogą kwitnąc od jesieni poprzez zimę🌺😀
I u mnie długo kwitną i jeszcze mają pąki😄🌸
Serdeczności zostawiam☕🌼😉
Moje czasami mają humorki i zdarza się, że jest rok, kiedy któryś wcale nie zakwita, a w następnym roku jest tak obsypany kwiatami, jakby chciał nadrobić ten stracony rok ;)
UsuńDostałam takie czerwone cudo raz. Straciło kwiaty i padło;(
OdpowiedzUsuńJakoś u mnie tylko storczyki maja się dobrze i jeden fiołek, który, chyba z litości, zakwita od czasu do czasu! ;D
No to się zgrałyśmy, właśnie pisałyśmy do siebie komentarze w tym samym czasie :))
Usuńooo, nawet nie wiedziałam;D
Usuńfakt;D;D
UsuńPiękne grudniki, u mnie jeden zakwitł
OdpowiedzUsuńobficie w listopadzie, ale po jednej nocy, kiedy mąż odkręcił maksymalnie grzejnik opadły mu wszystkie kwiatki, brr...
Pozdrawiam serdecznie
Przeżył szok termiczny. Ja dla swoich wciąż szukam najlepszego miejsca, żeby nic im nie przeszkadzało i mogły sobie spokojnie stać i kwitnąć.
UsuńMój grudnik potrafi kwitnac przez całą zimę.
OdpowiedzUsuńW tym roku też tak się rozpedzil:-))
Grudniki potrafią się pięknie odwdzięczyć za dobre warunki :)
Usuń