sobota, 12 września 2020

Poranek w lesie

W dzisiejszy sobotni poranek postanowiłam wybrać się do lasu. Ponieważ jest weekend i grzybki w lesie się zaczęły, to na ten pomysł wpadło też bardzo dużo ludzi miastowych, a ja lubię w lesie być sama. Dlatego zrezygnowałam z miejsc, gdzie można się spodziewać i grzybów i ludzi i poszłam do lasu, który widzę z okna, tego najbliższego. A właściwie poszliśmy, bo ja bez psów do lasu nie chodzę. I faktycznie zero ludzi za to cisza i spokój i kryjące się w młodniku zwierzęta. I nawet grzybków też trochę się znalazło. Jutro będzie pyszna zupa grzybowa.


 A kanie na patelnie i zjedzenia na już, a co zostanie to będzie do suszenia.






20 komentarzy:

  1. Warto pójść taką porą do lasu, chociażby żeby zebrać takie piękne i szlachetne grzyby. Kanie a'la schabowe są przepyszne! Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze przy okazji można też i myśli swoje pozbierać. Spacery po lesie to same korzyści.

      Usuń
  2. Ale widoki, dech zapiera, gorzej że ja grzybów w lesie nie widzę.Zazdroszcze .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bardzo dużo grzybów omijam, dlatego cieszę się z każdego znalezionego :)

      Usuń
  3. Borowiki jak w atlasie grzybów a kanie można na różne sposoby, nawet jak delikatne flaczki cy leczo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kani jest tak dużo, że chyba faktycznie wypróbuję inne sposoby przyrządzania. Dziękuję za podpowiedź :)

      Usuń
  4. Śliczne zdjęcia! Szczególnie kanie tak pięknie obok siebie wyrosły, wygląda to pięknie! Dobrze,że masz w około sporo lasów to możesz wybierać, gdzie pójść. Ja byłam w tygodniu, bo w weekend w tym małym lasku dwa kilometry od nas-ludzi więcej niż grzybów. A tak udało się znaleźć sporo podgrzybków. Mamy też łączkę na niezalesionym terenie gdzie na niewielkiej powierzchni dosłownie grzyb na grzybie.Zupełnie nie wiemy jak to się mogło stać,że tam powstało takie grzybne miejsce.
    Pozdrawiam serdecznie, Elu! Dobrej Niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasza wioska jest otoczona lasami z każdej strony i dzięki temu jest duże prawdopodobieństwo znalezienia takiego fragmentu lasu, gdzie nikogo nie spotkam. Chociaż dzisiaj od rana słychać już jak się ludzie nawołują w lesie. A taka łaczka z grzybkami to faktycznie zaskoczenie, bo grzybków szukamy raczej pod drzewami. Również serdeczności na niedzielę :)

      Usuń
  5. Jeszcze zanim przeniosłam się do Gdańska i mieszkałam z rodzicami na wsi, to sezon grzybowy, mimo tego, że uwielbiam jesień, to było coś najgorszego. Pełno ludzi wchodzących centralnie do naszego ogródka, zatrważająca ilość śmieci.. Coś okropnego. Wcale Ci się nie dziwię, że wolałaś pójść w okolice mniej zagrzybione ( :) ), acz spokojniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wsi spokojna, wsi wesoła ..., ale nie wczesną jesienią. Najazdy grzybiarzy na lasy spokoju nie zwiastują.

      Usuń
  6. U nas grzybów brak!
    Mam zasuszone podgrzybki i kanie sprzed roku.
    Pozdrawiam niedzielnie bardzo serdecznie😀💛🌻🌳🌲🌞☕🍩

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jeszcze się grzybki pojawią, ale jak są zapasy to nie ma zmartwienia. A niedziela dzisiaj leniwa bardzo była, takie niedzielne nic nie robienie 😉😁

      Usuń
  7. U nas grzybow nie ma, bo zbyt sucho. Aż Ci zazdroszczę! I tych grzybow, i bliskosci lasu.
    Zdjęcia bardzo urokliwe. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, w tym roku na koniec lata pogoda dopasowała idealnie i na grzybki i dla nas, na prace około domowe i spacery po lesie.

      Usuń
  8. Uwielbiam las. Ale niestety nie umiem zbierać grzybów. Nie znam się na nich po prostu. Tylko muchomory rozpoznaję :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja grzyby to tak właściwie przy okazji spacerów zbieram. A znajomość ich faktycznie to zbieranie ułatwia :)

      Usuń
  9. Uwielbiam smażone kanie a nie jadłam ich całe wieki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pychota :) Trochę też zasuszyłam, będą na zimę.

      Usuń
  10. Czasami odwiedzam pobliski las, ale grzybów nie zbieram.
    Piękne leśne widoki pokazałaś. :) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami mam wrażenie, że grzybiarze chodząc po lesie, to tak naprawdę wcale tego lasu nie widzą patrząc tylko pod nogi. A las ma tyle do zaoferowania oprócz grzybów!

      Usuń