czwartek, 2 lipca 2020

I znowu ziemia ;)

Jeszcze w kwietniu zastanawiałam się, czy przyjdzie taki czas, że nie będzie już żadnej ziemi do przesypywania "z stamtąd tam"? I wygląda na to, że to jeszcze nie teraz :)   Właśnie przyjechała nowa porcja pięknego humusu od sąsiada zza ścieżki.

No to taczka, szpadel i do pracy 😁


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz