środa, 30 marca 2016

Kuchenne zakupy

I nasza kuchnia coraz bardziej się urzeczywistnia. Meble zmówione, wymierzone, wpłacona zaliczka i czekamy na montaż. Jak wszystko pójdzie z planem, to mniej więcej w połowie kwietnia powinno wszystko już stać na swoim miejscu. A tymczasem dzisiaj dojechał sprzęt agd. I tak oto się on prezentuje:

 płyta indukcyjna Candy CIE4630B

  

 okap kominowy Akpo WK-4 Rustica Eco 60
  piekarnik Amica EBR7331WAA

lodówka Candy CRU 160 E


zmywarka Whirlpool ADG 6240/1 FD










wtorek, 29 marca 2016

Takie były święta.

I jeszcze takie  poświąteczne wspomnienie w dwóch obrazkach.






piątek, 25 marca 2016

Oliwka dzisiaj

Zgodnie z zapowiedzią, świeżutkie wiadomości i zdjęcia z ostatniej chwili. Tak oto prezentuje się nasza oliwka wewnątrz - stan na dzień dzisiejszy.

kuchnia i cegły
cegły trochę bliżej jeszcze bez spoin
Ściany prawie pomalowane a niżej projekt ułożenia cegieł na podłodze
bałagan i komin w roli głównej
Widok komina od strony okna
a tu widok od strony przeciwnej niż wyżej
I pan pies Bilbo
pomalowany i umeblowany salon
pomalowany hol z belkami na górze. Oczywiście jedna jeszcze nie domalowana.
i ściana na której opierać się będą schody
hol widziany z kuchni
i tu ten sam hol od strony salonu
Pies. Miał do wyboru kocyk, albo wycieraczkę z włókien palmy kokosowej.



 Miało być jeszcze zdjęcie małego pokoju, też już pomalowanego, ale fotograf chyba o nim zapominał. Będzie następnym razem.

Ciąg dalszy po świętach.


czwartek, 24 marca 2016

Dawno nic nie było.

Dawno nic nie było? No nie było, bo ciągle mam wątpliwości, czy wrzucać to, co jest rozpoczęte i nie dokończone, czy czekać na efekt ostateczny i dopiero wtedy pokazać. I jednak zostanę przy jeszcze innej wersji, czyli tak jak wcześniej - stan aktualny, nawet jeśli trzeba by domyślać się końcowego efektu. Teraz tylko muszę zrobić oczywiście nowe zdjęcia, bo te co mam  już całkowicie straciły na aktualności. Ale jeszcze zanim wrzucę zdjęcia zmieniającego się wnętrza naszej oliwki, dzisiaj trochę marcowej zimy na naszym pastwisku. Ostatnia chwila, bo wiosna za pasem i  boję się, że długo już do tych zdjęć nie wrócę.

 Tak było dwa tygodnie temu:











A tymczasem przyleciały już i spacerują sobie po łąkach żurawie i boćki :



 Czyli wiosna niechybnie się zbliża :)