niedziela, 21 lutego 2016

Było drzewo ...

To był nasz najładniejszy świerk. Niestety był najładniejszy do czasu, aż zaatakowały go korniki, podobnie jak i wiele innych świerków w okolicy. W sobotę został ścięty, ale na pocieszenie mogę dodać, że jest szansa, że będzie dalej nam służył, jako deski w ogrodzeniu. 












wtorek, 16 lutego 2016

Po przerwie ...

Po długiej przerwie pierwsza część aktualizacji naszych budowlanych poczynań. Dzisiaj parę zdjęć przedstawiających kilka  ostatnich, świeżych jeszcze dokonań.

Górna część nad schodami. Rozwiązanie, jak wygodnie i bezpiecznie dostać się do tych ścian i sufitu przyśniło się Jarkowi w nocy. I jak tu nie wierzyć w prorocze sny :)

To jest to samo tylko trochę inne ujecie i zdjęcie zrobione parę dni później.

Montaż schodów strychowych.


I teraz najważniejsze. Chyba dam na mszę dziękczynną za naszego pana  K. Po bardzo długich oczekiwaniach pojawił się i pompa ciepła została nareszcie podłączona. Podobnie jak podłogówka w łazience na górze.

I jeszcze nasza oryginalna szafka pod zlewem. Jak na razie doskonale spełnia swoja funkcję.


Szkoda wyrzucać. Już myślę, jak wykorzystać to o zostało po ..... No właśnie, po czym? Wiem, wygłupiam się, bo zagadka jest zbyt łatwa ;)