Od wczoraj mamy jednego domownika więcej. Ma ok 1,5 roku, 4 łapy i nowe imię. Do tej pory przebywał w schronisku i tam nazwali go Borys, a ponieważ teraz jego docelowy dom otacza nasz rodzimy Hobbiton, i po nim to będzie szalał, to nie pozostało nic innego, jak nadać mu nowe imię - Bilbo. Tu ukłon w stronę Beatki - trafiłaś w dziesiątkę :) Zresztą na dotychczasowego Borysa i tak specjalnie nie reagował. Adaptuje się rewelacyjnie i jest niesamowicie ufny, wymaga tylko nauki chodzenia na krótkiej smyczy bez szarpania i poznania kliku komend. Zresztą zapowiada się na bardzo inteligentnego psiaka. Na zdjęciach dwa pierwsze dni Bilba w jego nowym domu. Dzisiaj już był na pastwisku i zdążył zawrzeć pierwszą sąsiedzką przyjaźń. Ten mały psiak to Gizmo, który momentalnie wyczuł nowego kumpla i nie odstępował Bilba na krok.