Od bardzo dawna nie miałam okazji tak porządnie pochodzić po górach, aż do teraz :) I to chyba jest moment, w którym czas aby wrócić tam i zacząć zdobywać kolejne szczyty. I te małe i te trochę większe. I nacieszyć się widokiem gór, ich potęgą i pięknem. A tak było w sobotę w Tatrach w drodze na Kasprowy Wierch.
No i nasz cel zdobyty :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz