Na początek świeżutka wiadomość - w przyszłym tygodniu projekt przyłącza prądu do naszej działki zostanie przekazany wykonawcy, który ma potem 60 dni na wykonanie zlecenia. Czyli najdalej pod koniec czerwca powinien być prąd. Piszę powinien, bo jeśli chodzi o terminy to nasz pan od hydrauliki i CO bardzo dokładnie pokazał nam, jak wyglądają realia. Dlatego też od dłuższego czasu temat hydrauliki skutecznie pomijam, dbając o swój spokój psychiczny.
A tymczasem przywieźli nam już cegłę na na ścianę i podłogę w kuchni i wiatrołapie.
Czeka sobie teraz złożona, a ja mam zabawę układając różne wzory i szukając tego, który ostatecznie zostanie położony. Jeśli chodzi o ścianę to dylematu nie ma, ale z podłogą mogę sobie powymyślać. A ponieważ do podjęcia ostatecznej decyzji czasu jest sporo, więc jeszcze powstanie sporo kombinacji. Dzisiaj kilka przykładów: